niedziela, 5 kwietnia 2020

Wieczorne pogawędki

Wieczorami,  kiedy gonitwa dnia ustaje,  Mikołaj już zasypia ją i Szymon mamy chwilę  tylko dla siebie.  Bardzo lubię ten czas,  spokój,  poważne rozmowy,  a czasem dobra zabawa... Dziś wieczorem spontanicznie wpadłam na pomysł,  który bardzo przypadł do gustu mojemu dziecku.  

Kubeczki wykorzystywane w innej zabawie,  bo staram się  wiele rzeczy wykorzystywać wielokrotnie.  Z kubeczków wycięłam dna, nakleiłam taśmę klejącą i namalowaliśmy twarze.  W ciemnym pokoju wystarczyło tylko poświęcić latarką a nasze twarze spotkały się na ścianie i zaczęły rozmawiać!  








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz