piątek, 16 listopada 2018

red black white

Szukaliśmy pomysłu na upominek dla wujka Marcina, a ponieważ jego święto przypada dokładnie 11 listopada, zrodził się pomysł biało-czerwony. Ostatecznie przybrał nieco inne kształty, ale co tam! 
Już kiedyś opisywaliśmy jak zrobić świeczki. Wystarczy wosk do świec oraz knoty. Ja zamówiłam spory zapas, ale jeśli macie w domu dużo niepotrzebnych kawałków świec, wystarczy je pokruszyć i zrobić dokładnie tak jak my:


Do garnka zanurzonego w kąpieli wodnej wsypujemy wosk i czekamy aż się rozpuści, od czasu do czasu mieszając. W tym czasie ścieramy odrobinę woskowej kredki o kolorze, jaki chcemy uzyskać.Taki pięciolatek może już ścierać na tarce kredkę. Ja mojemu zaufałam i był bardzo ostrożny:) 

Kiedy wosk dobrze się rozpuści wlewamy kilka kropelek zapachu i odrobinę startej kredki (do uzyskania pożądanego koloru). Mieszamy i gorący wosk wylewamy do przygotowanych form, w których umieściliśmy knoty. Wosk wlewałam ja, dla bezpieczeństwa. 
Teraz tylko czekamy kiedy wosk zaschnie i gotowe! 


sobota, 10 listopada 2018

Szybowiec dwupłatowiec

Pamiętam czasy, kiedy samemu sobie się robiło zabawki. Moja mama miała szmacianą lalkę, a my z siostrą, mimo, że miałyśmy już dużo zabawek uwielbiałyśmy się bawić np w księżniczki, które miały sukienki z kwiatów czarnego bzu, albo księżniczki z trawy, którym za włosy służyły korzenie. Nasze dzieci mają już takie mnóstwo zabawek, że pokój pęka w szwach, a jednak najwięcej frajdy zawsze dają te, samodzielnie zrobione...
Dzsiaj wykonaliśmy z Szymonkiem taki oto dwupłatowiec:
Zaczęliśmy od pomalowania patyczków lekarskich i klamerki.


 Kiedy wyschły to już tylko wystarczyło je posklejać. Szymonek musiał wykazać się dużą cierpliwością, by nie ruszać samolotu, póki klej nie wysechł.





Powinniśmy dorobić mu śmigła, ale nie mamy pomysłu jak, może Wy wiecie?

poniedziałek, 5 listopada 2018

Malowanie pianką

Tym razem jesienne drzewo zupełnie nową techniką - malowane pianką.
Szklaneczki napełniamy płynem do mycia naczyń i wodą, do środka wyciskamy sporą ilość farby i dobrze mieszamy. Do naszej zabawy wykorzystujemy słomki. Mikuś niestety rwał się do picia kolorowych soczków, więc zabawę z dmuchaniem słomkami można zaproponować starszym dzieciom. 


Z kolorowej pianki, jaka wydobywa się ze szklaneczek powstaje taki oto obraz. Po prostu przykładamy kartkę papieru do szklaneczki i szybko ją zdejmujemy aby zbyt nie zamokła płynem. 



Widziałam kiedyś jak można w ten sposób odbić kolorowe bańki, kiedyś musimy popróbować. Teraz, kiedy Szymon zbyt długo i intensywnie dmuchał powstawały nam bezbarwne bańki. 


 
Kiedy praca przeschła domalowaliśmy pień drzewa, Uznaliśmy jednak, że zbyt mało tu kolorów i szybko dorobiliśmy jeszcze brązową i zieloną farbę. 


Mikuś dzielnie nam asystował, ale nie pozwoliłam mu korzystać ze słomek, musiał zadowolić się łyżeczką. Jestem pod wrażeniem jak ładnie wynierał ze szklanki samą piankę, spójrzcie, jaki narysował pień brązowym mazaczkiem! Niestety nie rozumie jeszcze zasad kompozycji i jego drzewo powstało w górnej części kartki.  



A na koniec drzewo Szymonka, które już powędrowało do ramki: 

czwartek, 1 listopada 2018

Lampion



Razem z Szymonkiem przygotowaliśmy taki oto lampion:
Szymonkowi bardzo się podobała ta praca, może dlatego, że łatwo powstała, a malowanie słoika za pomocą gąbeczki sprawiało mu mnóstwo frajdy. Ba, nawet brudzenie mu nie przeszkadzało.

A po wyschnięciu i odklejeniu liści: