czwartek, 16 stycznia 2020

Kwiaty dla babci w wykonaniu trzylatka.

Mikołaj bardzo lubi kleić klejem i bardzo lubi żółty kolor.  Więc kwiaty w jego wykonaniu są żółte i klejone.  

Przygotowałam Mikusiowi patyczki z zielonego papieru. Zwijałam paski papieru na patyczki do szaszłyków i zakończyła klejem.  Mikiemu  przygotowałam paski żółtego papieru, które z jednej strony pocięlismy niczym grzebień. 

 Mikołaj posmarował paski klejem i owijał wokół papierowego patyczka.  Potem ładnie rozczesał kwiatki a ja lekko powywijałam żółte płatki.  Dokleiłam jeszcze przygotowane przeze mnie listki.  






Praca okazała się jednak trudna,  Mikołaj zbyt luźno zwijał kwiatki i musiałam mu pomagać.  Szkoda jednak,  że nie widzieliście jego uśmiechniętej buzi,  kiedy skończyliśmy.  Był z siebie dumny i już dziś chciał pędzić do babci.  

poniedziałek, 13 stycznia 2020

Niebieskie upominki dla kochanej babci

Ciekawi co moja starsza pociecha szykuje dla babć?  Już prezentujemy wam nasz pomysł, ponieważ jest dość pracochłonny.  
Niebieskie kwiaty...
Dlaczego niebieskie?  Może dlatego,  że przypominają nam chabry,  które bardzo lubimy.  A może dlatego, że u babcia wyremontowała sobie pokój i urządziła go w niebieskich barwach? W każdym razie niebieski ostatnio kojarzy nam się z babcią, no i będzie jej pasował do pokoju.

Przygotujcie sobie kolorowy papier, nożyczki, klej, klej na gorąco, patyczki do szaszłyków, oraz brokatowe kółka jako środki do kwiatów.  

Z kolorowego papieru robicie harmonijki,  wystarczą dwie.  Każdą harmonijkę przycinamy na końcach na kształt trójkąta, zginamy na pół i sklejamy.  Po rozłożeniu powstaje nam półokrąg. Dwa takie półokręgi sklejamy że sobą i gotowe. 


Klejem na gorąco przyklejamy patyczek i środek kwiatka,  ponieważ zwykłym biurowy nie za bardzo chciał się trzymać. 







Proste?  Piękne?  Myślicie, że babci spodobają się takie kwiaty?


Nasz, niebieski wpis bierze udział w zabawie "pod kolor" Buby  z Bajdocji, którego założeniem jest wspólna zabawa z dzieckiem kolorami.  12 kolorów w 12 miesięcy.
Link do projektu: https://bajdocja.blogspot.com/2020/01/pod-kolor-linki-uczestnikow.html

sobota, 11 stycznia 2020

Nasze zwierzątka

Jakiś czas temu moi chłopcy dostali od cioci zestawy do samodzielnego przygotowania zwierzaczków: sowy i owieczki.  Dzisiaj udało nam się  stworzyć zaczątek naszego zoo.  

W takim gotowym zestawie znajdują się kolory masy, które należy użyć robiąc coś wg projektu.  Ale można kupić sama masę i puścić wodze fantazji.  


Do zrobienia zwierzaka potrzebujemy kolorowych mas,  które dobrze ugniatamy aby łatwiej się  z nich lepiło, styropianowe kulki, ewentualnie czegoś do nadania np faktury owcy.  
Masa wysycha sama po ok 24 godzinach.
Z samego lepienia zdjęć praktycznie nie ma,  ponieważ Mikuś siedział mi na kolanach.  Najwięcej pracy w stworzenie obu zwierzaków włożył oczywiście Szymon.  Ja z Mikim zrobiłam tylko nóżki sowie i owcy:)






Zabawa chłopcom bardzo się podobała, a zwierzaki wyglądają super prawda?  Dlatego kupiłam dodatkową masę i w planie mamy jeszcze żabę i kto wie co jeszcze!

Aktualizacja

Mikołaj przymusowo zamknięty w domu (zapalenie ucha)   pewnego dnia wyciągnął z szuflady masy.  Wybrał oczywiście żółtą.  Tym razem bazując tylko na własnym projekcie - zrobiliśmy kaczuszkę. 
Może dlatego,  że brat w przedszkolu,  a może dlatego,  że już kolejny raz to robił,  praca Mikołaja była znacznie bardziej samodzielna.  
Masę trzeba najpierw dobrze rozgnieść aby była bardziej jednolita i nie pękła przy wysychaniu.
Za pomocą styropianowe kulki,  masy w kolorach żółtym  i czerwonym, oczek do naklejenia i kawałka pianki do wypełnienia ogonka - nie potrzeba dosłownie nic.  









Prawda, że pięknie się razem prezentują?

środa, 1 stycznia 2020

Magiczne sylwestrowe fajerwerki

Tradycją lat ubiegłych w sylwestra robimy z dziećmi sylwestrową pracę  plastyczną. 

W tym roku wykorzystaliśmy czarny papier,  klej magik,  zwykłą sól kuchenną i farbki.  

Szymon jak zwykle robił sam,  Mikołajowi musiałam troszkę przeszukiwać. 
Rozprowadzamy klej na kartce,  tak aby kształtem przypominał fajerwerki. Obficie posypujemy solą, strzepując jej nadmiar.  I teraz zaczyna się  zabawa.  
Na mokrym jeszcze fajerwerku. Pędzelek z dość rozwodnionym kolorem przykładamy do dolnych fajerwerków i obserwujemy jak kolor szybko się  rozprzestrzenia.