środa, 1 kwietnia 2020

Koszyczek wielkanocny

Dziwna w tym roku będzie Wielkanoc.  Bez tradycyjnego triduum, spaceru ze  święconką i rodziny przy wspólnym stole.  Ale zrobię wszystko,  żeby choć dzieciom ocalić choć odrobinę tej świątecznej radości.  Oto wspólnie przygotowaliśmy już nasz wielkanocny koszyczek.
Nie jest duży,  ale to dlatego,  że nie chodzę  do sklepów i wszelkie prace wykonujemy z tego,  co nagromadziliśmy wcześniej w domu.  Miałam więc coś w rodzaju filcu czy raczej gąbkowej brokatowej kartki w formacie A4 i to posłużyło nam do zrobienia koszyczka.  
Najpierw odrysowaliśmy kształt kwiatka: kółko jako środek i najdłuższe jak się dało płatki.  Wycięliśmy kwiat,  a następnie na każdym płatku wykonałam dwa nacięcia,  ok  1 cm  - tak szerokie jaką macie wstążkę. Szymon przeplotł tasiemkę przez nacięcia a ja związałam w kokardkę  końcówki.  Mikołaj dodał jajeczka a ja z Szymonem ozdobiłam całość kwiatkami i listkami.







Jak na coś z niczego,  (choć nasze zapasy różnych cudów,  "a nuż, się przyda" są dość pokaźne) wyszło pięknie!




***
Oto nasz pomysł na wpis pomarańczowy. Nasz post bierze udział w zabawie "pod kolor" Buby z Bajdocji, którego założeniem jest wspólna zabawa z dzieckiem kolorami.  12 kolorów w 12 miesięcy.


1 komentarz: