Oj, dzieje się, przyznam, że strasznie szybko czas leci, tak wiele mamy jeszcze do zrobienia:) Tak wiele chcielibyśmy zrobić:) A jutro Wigilia. Więc pędzę dalej do kuchni, a Was zostawiam z tym uroczym świecznikiem.
Niedawno chwaliłam się Wam wygraną książką. Stamtąd pomysł.
Wykonanie banalnie proste. Zielony talerzyk papierowy, szyszki nazbierane jesienią w lesie, sypki śnieg w sprayu, mała świeczka lub podgrzewacz i klej na gorąco.
Szymonek powybierał szyszki i poukładał je na talerzyku. Kleju na gorąco jeszcze mu nie wolno, więc tylko asystował przy klejeniu. Ale z sypkim śniegiem lepiej już sobie poradził. Podziwiajcie!
A oto sprawczyni naszej pracy:
W oryginale był szklany świecznik, ale przyznam się wam, że nic odpowiedniego w domu pod ręką nie mam. A w wigilię i tak będzie tam tradycyjnie wigilijna świeca...
W książce jest jeszcze cała masa rozmaitych ciekawych inspiracji! Zostańcie z nami - następne już niebawem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz