Dziadek Szymonka zupełnie niedawno hodował kaktusy. Kupował maleńkie, a one rosły i rozrastały się. W końcu zrezygnował a hodowli - zbyt dużo czasu pochłaniała - a kaktusy porozdawał - między innymi nam (u nas tylko kaktusy w domu przetrwają).
Dlatego wpadliśmy z Szymonkiem na pomysł aby sprezentować dziadkowi kaktusa, o którego nie trzeba dbać - a i tak będzie piękny:
Doniczkę Szymonek pokolorował farbkami olejnymi Do przygotowania kaktusa wykorzytsaliśmy znaleziony kamień, który Szymonek wcześniej pokolorował na zielono, naklejki oraz kolorowy ryż, który został nam po wazonikach dla babć.
Szymonek był tak bardzo zadowolony z kaktusa, że chciał już dziś iść do dziadka aby mu go dać:) A da jutro rano, bo my jedziemy z Mikusiem na wizytę do specjalisty więc Szymonek pobawi się z dziadkiem:) Myślicie, że dziadek zaopiekuje sie dobrze takim ślicznym kaktusikiem?