To pierwszy taki nasz Sylwester z Szymonkiem. W tym roku dał radę przywitać z nami Nowy Rok. Mikołaj przytulił głowę do poduszki około 22, to i tak dość późno jak na niego;). A Szymon grał z nami we wszystkie możliwe gry, puszczał zimne ognie, tańczył i obserwował pokazy sztucznych ogni.
A zanim jego młodszy braciszek poszedł spać, przygotowałam dla moich chłopców taką pracę:
Poprzedniego dnia przygotowałam kartki pokolorowane w różnokolorowe pasy kredkami świecowymi. Przed wykonaniem naszej pracy pomalowałam kartkę Mikusia czarną farbką, pozostawiając białe kontury bloków. Szymon to samo zrobił ze swoją kartką.
A potem to już dzieci dostały do rąk patyczki kosmetyczne (co my zrobimy jak je w końcu wycofają ze sprzedaży!) i zaczęło się!
Pamiętajcie aby robić to koniecznie na mokrej farbie!
Czy ktoś odgadnie która to praca Mikusia a która Szymona?
Podoba się Wam?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz