Sama nie wiem jak to się stało, że już wkroczyliśmy w klimat przygotowań do świąt:)
W zeszłym roku samodzielnie zdobiliśmy świece, w tym roku poszliśmy o krok dalej!
Metodę pewnie znacie. Dopasowujecie kolor serwetek do świecy, zdejmujecie ostatnią najcieńszą warstwę serwetki, delikatnie wydzieracie wzór, który chcecie aby znalazł się na świecy, owijacie szczelnie papierem śniadaniowym lub do pieczenia i kierujecie na świece strumień gorącego powietrza z suszarki do włosów:)
Tak postępowaliśmy z naszymi świecami zdobiąc je motywem gwiazdy betlejemskiej. Tym razem postanowiliśmy sami ozdobić serwetki i nanieść te wzory na świecę. Wprawdzie miejsca było mało, ale udało nam się wyrysować prezenty, serduszka, choinki... Szymon zdołał narysować renifera a nawet się podpisał:)
Kiedy rysunki były skończone wydarliśmy je tak, jak wzory z serwetek i znów uruchomiliśmy suszarkę:)
Nasza własna piękna świeca z motywami świąt!
Upominki dla bliskich? A może na przedszkolny kiermasz?