Świąteczny słoiczek

Zaczęło się od tego że Miki miał dzień temperatury 40 stopni,  kolejnego dnia 39 następnego 38 a nazajutrz zdrów jak ryba wrócił do żłobka.  Tymczasem jak chwyciło Szymona to już ponad tydzień walczy z gorączką bólem brzucha i ogólnie jest apatyczny i taki jakiś.  Dlatego ograniczyliśmy nasze prace.  Ale jedno nam się udało.

Pamiętacie takie świąteczne gadżety, gdzie wystarczy potrząsnąć szklaną kulą a na to co w niej sypie się śnieg?  Po naszych lśniących słoiczkach wydawało nam się bardzo łatwe do zrobienia.

Przygotowaliśmy słoiczek, brokat sypki,  figurkę aniołka,  złota farbę w sprayu,  klej na gorąco i glicerynę. Do pokrywki od słoiczka przykleiliśmy aniołka a całość pomalowaliśmy złotą farbą.

Szymon napełnił słoiczek wodą i dodał kilka kropel gliceryny, a następnie brokat.  Słoiczek wystarczy szczelnie zakręcić,  odwrócić i sypać śniegiem do woli!

Wyjątkowa kartka świąteczna

Taka karteczka.  Mimo gorączki wena Szymona nie opuszcza.

Przygotowaliśmy kartkę i teczkę z plastikową okładką. Szymon odrysował dwa kółka i je wyciął.  Następnie na papierowej kartce też odrysował kółko i wyciął. Klejem na gorąco pomogłam mu przykleić plastikowe kółko do wyciętego otworu.  

Do środka Szymon nasypał trochę ozdobnych kwiatków a ja przykleiłam klejem na gorąco plastikowe kółko z drugiej strony kartki. 

Kolejny etap to wycięcie kilku kółek z papieru brokatowego i złożenie ich na pół.  Szymon kolejno przyklejał do siebie połówki  kółek a ostatnią przykleił do kartki.  

I jeszcze podpis...

Anielskie anioły

Od jakiegoś czasu Szymon bardzo lubi wszelkie papierowe wycinanki.  W liście do Mikołaja poprosił nawet o książkę z ładnymi pracami z papieru.  Jak zobaczyłam podobne aniołki na internecie, od razu wiedziałam  co dziś wyczarujemy!  

Niebieski papier przecięłam na pół i poleciałam Szymonkowi zrobić z niego harmonijki.  

Każdą z harmonijek zginął na ok 2/3 ich długości i skleił tworząc połowę  sukienki  aniołka. 

Obie połówki skleił ze sobą.  

Z naklejek zrobiliśmy buźki i przykleiliśmy serduszka.  

Podobają się wam?  

Siłą rozpędu powstał jeszcze Mikołaj.  

Kartki świąteczne mojego sześciolatka

Szymon został zgłoszony przez Panie z przedszkola na konkurs plastyczny. Zadaniem było przygotowanie kartki świątecznej w temacie "choinka".
Nie mogliśmy się zdecydować...

Wersja pierwsza:

Czarna kartka z bloku technicznego, klej na gorąco, klej magik, brokat sypki, klej biurowy, papier brokatowy, dziurkacz do wycięcia gwiazdek. 

Klejem na gorąco utworzyłam z trójkątów choinkę. Każdy trójkąt osobno Szymon smarował klejem magikiem i posypywał brokatem sypkim. Ze złotego brokatowego papieru wyciął gwiazdki. 

 

 

 

Wersja druga: 

Papier bibułkowy, klej magik, koszulka do segregatora, czarny blok techniczny, biały blok techniczny, papier brokatowy, dziurkacz do wycięcia gwiazdek, klej biurowy 

Do koszulki włożyłam kartkę z kształtem choinki, Szymon posmarował koszulkę klejem typu magik a następnie przyklejał pocięty na kwadraty papier bibułkowy, wierzch smarując znów klejem magikiem. Kiedy wszystko wyschło, delikatnie odkleił papier bibułkowy od koszulki. Na czarnym papierze wyciął kształt choinki, a na drugą stronę przykleił biały papier. Od wewnątrz przykleiliśmy papier bibułkowy i gotowe! 

 

 

 

Acha i jeszcze napis "Wesołych Świąt" wykonał własnoręcznie złotym mazakiem. 

I co myślicie? Którą kartkę oddalibyście na konkurs?

Stroik świąteczny w wykonaniu malucha

Długo zastanawiałam się co przygotować Mikołajowi,  żeby w miarę samodzielnie wykonał stroik świąteczny. I znalazłam!

Mikołaj w marcu przyszłego roku skończy trzy lata.  Zaczyna coraz lepiej się komunikować,  uwielbia sklejać ze sobą różne wycinane przeze mnie elementy,  uwielbia naklejać naklejki i małe kuleczki.  Nie było wyjścia,  musiał coś pokleić!  

Z  papierowego talerzyka wycięłam  środek,  a Miki pomalował go zieloną farbką.  Kiedy farba schła, posklejał powycinane elementy świecy i gwiazdy betlejemskiej.  Wszystko nakleił na pomalowany talerzyk.  Środek gwiazdy betlejemskiej posmarowałam klejem typu Magik a Mikołaj przyklejał swoje ulubione kuleczki.  Tak powstał środek kwiatka.  Brzegi potraktowaliśmy klejem brokatowym.