czwartek, 28 września 2017

jesienny bukiet

Ja się trochę podziębiłam, Mikołajowi wychodzą ząbki, tylko Szymonek nieźle się trzyma. Oto jaki bukiecik wyczarowaliśmy po powrocie ze spaceru:
 Wycięliśmy kółka ze sztywniejszego kolorowego papieru, poprzyklejaliśmy do kółek ogonki liści oraz patyczek od szaszłyków, skleiliśmy drugim kółkiem:)





Trzeba tylko pamiętać, że jeśli kwiaty tak pozostawimy, to bardzo szybko zwiną się liście i będzie inny efekt, niż oczekiwany. Trzeba je więc podsuszyć przygniatając je czymś twardym, aby się nie pozwijały. A tak, będą cieszyły oko przez dłuższy czas:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz