Szukacie nowych wodnych zabaw? Moim odkryciem jest pływająca plastelina.
Po ugotowaniu unosi się na wodzie i można ją wielokrotnie formować. Moje dzieci ją pokochały. Dla młodszego to wspaniałe chlapanie w wodzie, dla starszego trudna sztuka takiego formowania z plasteliny, aby je odpowiednio wyważyć. Aby ulepiona rzecz nie obracała się w wodzie musimy znaleźć środek ciężkości. Szymon wytrwale, metodą prób i błędów, kombinował, aby jego ryby i inne morskie stworzenia utrzymywały zamierzoną pozycję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz