Któregoś dnia w sklepie natrafiłam na doniczkę wraz z pędzelkiem i trzema farbkami do dekoracji. Szymonek z początku niechętny, zabrał się do pracy, kiedy ustaliliśmy, że w kwieciarni wybierze sobie kwiatka do ozdobionej przez siebie doniczki.
Szymonek miał ułatwione zadanie, bo obrazki na doniczce miał narysowane i wystarczyło tylko pokolorować, ale można pokombinować z rysowaniem samemu!
Utrudnieniem był fakt, że farbki tylko trzy - przy okazji powtórzyliśmy sobie mieszanie barw.