Banalnie prosta praca z wykorzystaniem barwników, wody, waty i brokatu.
Przygotowaliśmy cztery szklanki z kolorowymi wodami (woda i barwnik spożywczy, opcjonalnie barwiona bibułą). Na dno buteleczki Szymonek nalał nieco zielonej wody, włożył watę i docisnął patyczkiem. Następnie dolaliśmy niebieskiej wody, waty i brokatu; Lekko zamieszaliśmy aby dwa kolory miały przestrzeń wspólną. Tę samą czynność powtarzaliśmy jeszcze z kolorem czerwonym i żółtym. Czerwony kolor był chyba najbardziej intensywny (Mikołaj przesadził z wyciśnięciem czerwonego barwnika do szklanki), więc czerwień nieco zdominowała nasz słoiczek.
Po jakimś czasie kolory w buteleczce mieszały się same tworząc bajeczne feerie barw. Patrząc na te zdjęcia trudno wprost uwierzyć, że wykonaliśmy tylko dwa słoiczki - takie tu bogactwo kolorów!
Praca prosta, efektowna, bardzo barwna.