Tym razem zgapiłam w 100%. Ale praca była twórcza i bardzo podobała się Szymonkowi. Być może dlatego, że uwielbia podjadać emenemsy:)
Motylki, a dokładniej w oryginalnej wersji aniołki podpatrzyłam u Pani Kredki: słodkie aniołki.
Przygotowujemy kawałki folii np takiej jak od rkawa do pieczenia lub takich lśniących koszulek do segregatora. Dwa równe kawałki folii sklejamy kolorową taśmą klejącą.z trzech boków formując torebkę. Torebkę napełniamy emenemsami i zaklejamy ostatni bok.
Torebkę wypełnioną emenemsami spinamy na środku klamerką, którą można ozdobić według uznania. Szymonek nie miał weny, więc domalował tylko oczy i buźki.
Z drucików kreatywnych formujemy motylkom czułki. I gotowe!